Gruzja to mały, piękny kraj leżący u stóp Kaukazu. Niemal azjatycki, a jednak bardzo europejski. Kraj ludzi i wilków, któremu przed wiekami powierzono rolę obrońcy chrześcijaństwa przed zagrożeniem ze strony Persów, Arabów i Turków. Nie bez racji: Gruzini, jako drugi naród po Ormianach, już w IV w. przyjęli chrześcijaństwo jako religię państwową. Ich średniowieczny król, Dawid Budowniczy tytułował się „Mieczem Mesjasza”. Dzieje tego dzielnego i niezależnego kraju to historia wojen z sąsiadami oraz najeźdźcami ze wschodu i zachodu, walki o niepodległość i własną tożsamość. Może pewne podobieństwo losów jest jednym z powodów, dla których Gruzini mają tak wiele sympatii dla Polaków? Jednak my sami niewiele wiemy o Gruzji i Gruzinach. Warto to zmienić, zwłaszcza, że ten kaukaski kraj staje się coraz popularniejszym celem wakacyjnych wyjazdów. A przecież wstyd nie znać zwyczajów, jakie panują w domu gospodarza…
Gruzini wierzą, że kraj podarował im Bóg. Gdy Stwórca dzielił ziemię między narody, oni przyszli ostatni.
— Spóźniliście się — rzekł do nich z wyrzutem Pan.
— Przepraszamy, ale piliśmy wino za Twoje zdrowie — tłumaczyli Gruzini.
— Cóż mam z wami począć, nie mam już ziemi, wszystko rozdałem — zatroskał się Pan Bóg.
Gruzini pokornie pochylili głowy i trwali w milczeniu. Bóg pogładził swoją długą, siwą brodę, uśmiechnął się i rzekł: — Weźcie więc tę część, którą przygotowałem dla siebie. I tak Gruzini dostali we władanie maleńki kawałeczek ziemi, wciśnięty między brzeg Morza Czarnego a góry Kaukazu.
Już podczas najbliższego okresu świąteczno-noworocznego redakcja lebork24.info zaprosi naszych czytelników do niezwykłej, wirtualnej podróży do Gruzji, konkretnie zaś do, leżącego tuż przy granicy z Turcją Wschodnią, bajecznie pięknego regionu Adżarii. Razem z naszym „wysłannikiem” poznacie uroki tego zakątka Gruzji. Odwiedzimy wspólnie „legendarne” Batumi, znane chociażby z piosenki „Filipinek”, które wylansowały ten przebój bez mala 60 lat temu(!). To właśnie stąd pochodzi najlepsza herbata na świecie („herbaciane pola Batumi”). Udamy się też wysoko w góry na przełęcz Goderzi (ponad 2000 m n.p.m.), zwiedzimy kilka prastarych monastyrów… i nie tylko. Opowiemy Wam też trochę o niecodziennych gruzińskich zwyczajach, zapoznamy z kulturą, ale nade wszystko pokażemy to co jest w Gruzji najpiękniejsze… widoki.
Kto wie, być może dzięki temu reportażowi, ktoś z Was zechce samemu pojechać do Gruzji?