Jak informuje nasz czytelnik, na parkingu przy Sanktuarium św. Jakuba Apostoła w Lęborku stoi od dłuższego czasu wrak samochodu z przebitymi oponami, powybijanymi szybami i mocno już zardzewiały. Czytelnik zadaje też pytanie, dlaczego nikt nie zainteresuje się tym pojazdem, który mocno szpeci najbliższą okolicę Sanktuarium?
Należy pamiętać, ze nie każdy „wrak” pojazdu, który znajduje się w przestrzeni miejskiej, może zostać usunięty. Kwestię tą ściśle regulują przepisy prawa o ruchu drogowym. Art. 50a ust.1 cytowanej wyżej ustawy stanowi, że „pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza”. Niemniej istotnym zapisem jest również treść art. 1 ust. 1 pkt. 1, który określa zakres obowiązywania tej ustawy. Wynika z niego bowiem, że przepisy zawarte w ustawie stosuje się na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu.
W innych miejscach, takich jak drogi wewnętrzne, tereny spółdzielcze lub prywatne oraz inne miejsca niebędące drogami publicznymi, artykuł 50a nie może być zastosowany, o ile pozostawiony w takim miejscu pojazd nie zagraża bezpieczeństwu osób. Zgodnie z definicją zawartą w ustawie o drogach publicznych, drogi wewnętrzne to: drogi rowerowe, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, niezaliczone do żadnej z kategorii dróg publicznych i niezlokalizowane w pasie drogowym tych dróg. Są to najczęściej drogi osiedlowe, dojazdowe do posesji oraz ewakuacyjne, mogą nimi być drogi utworzone na podwórkach. Aby wydać jakąkolwiek dyspozycję usunięcia pojazdu, musi on stwarzać realne zagrożenie dla bezpieczeństwa osób. Na pewno takim zagrożeniem nie będzie brud na pojeździe, brak powietrza w kołach, wybite szyby lub korozja.
Liczymy, że ktoś jednak zainteresuje się tym pojazdem na parkingu koło Sanktuarium… może Straż Miejska, a może Polica?





fot. czytelnik portalu