Wypadek 2-letniej Mai na przejściu dla pieszych przy ulicy Kossaka 21 czerwca 2021 roku poruszył wszystkich. Potrącona przez dużą ciężarówkę dziewczynka doznała dużego urazu lewej nogi. Lekarze walczą o nóżkę dziewczynki, która została złamana w wielu miejscach i zmiażdżona. Ruszyła zbiórka środków na specjalistyczne leczenie Mai Recław. Grozi jej wciąż amputacja nogi.

Każdy może pomóc przekazując mniejszy lub większy datek na zbiórkę na siepomaga.pl. Potrzeba 60 tys. złotych. Zbiórka: https://www.siepomaga.pl/maja-reclaw
Jak do tego wszystkiego doszło?
Maja razem z mamą czekała na zielone światło. Była może trochę niecierpliwa, ponieważ uwielbiała jazdę na rowerku biegowym. Gdy sygnalizacja się zmieniła, dając pieszym możliwość przejścia przez jezdnię, a mama pozwoliła Mai ruszyć, stała się tragedia… Rozpędzony tir nie zauważył czerwonego światła. Nie zatrzymał się. Dziewczynka zniknęła pod jego kołami, a razem z nią szczęśliwe dzieciństwo. W sekundę, przez chwilę nieuwagi kierowcy, mógł skończyć się świat – świat Mai i jej rodziców. Czy można wyobrazić sobie gorszy koszmar rodzica, niż widok, gdy wielki pojazd dosłownie zmiata z jedni ukochane dziecko?
Maja przeżyła. W tej całej tragedii miała ogrom szczęścia. Dziś mama Mai nie wylewa łez żalu, ale robi wszystko, by córeczka odzyskała sprawność sprzed wypadku. Lekarze walczą o lewą nóżkę dziewczynki, która została złamana w wielu miejscach i zmiażdżona.
Dziewczynka wymaga codziennych terapii w komorze, ale na razie nie ma wyraźnej poprawy… Wszyscy jednak czekają na dobre informacje, które dadzą nadzieję na przyszłość. Ta przecież w końcu musi nadejść!
Cała rodzina staje na głowie, by pomóc tej kruszynce. Jedynaczka we wrześniu skończy zaledwie 3 latka. Niestety bez pomocy z zewnątrz nie uda się doprowadzić do powrotu do zdrowia, dlatego rodzice bardzo proszą o wsparcie finansowe. Koszty rehabilitacji są bardzo duże, a przed Mają długa walka o zdrowie…
Teraz najważniejsze jest to, czy uda się uratować nogę przed amputacją. Lekarze robią, co w ich mocy, jednak stan Mai jest bardzo poważny. Niezależnie od tego, czy nóżka ocaleje, Maję czekają długie miesiące rehabilitacji i leczenia.
Kiedyś, przecież nie tak dawno, przed wypadkiem, Maja była jak każda dziewczynka w jej wieku – lubiła zabawy w piaskownicy, pluskanie w wodzie, słuchanie dziecięcych piosenek, podróżowanie. Jej ulubioną bajkową postacią jest smok Edzio, który nawet teraz dodaje jej sił w tej dziecięcej, a przecież tak poważnej walce.