Na drodze krajowej nr 6, kilka km od granic Lęborka w kierunku Słupska, doszło do kolizji dwóch radiowozów należących do Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. Z naszych informacji wynika, że oba pojazdy jechały na interwencję. Zgłoszenie dotyczyło poważnego incydentu, jakie miało mieć miejsce w miejscowości Leśnice. Jeden z radiowozów, kia ceed, prowadziła policjantka, która dostrzegła przy zjeździe do lasu coś podejrzanego. Wcisnęła pedał hamulca i… została uderzona przez jadący za nią radiowóz fiat ducato. Wstępnie można więc powiedzieć, że winę ponosi funkcjonariusz prowadzący fiata, który nie zachował należytej ostrożności i odległości od poprzedzającego go samochodu.
Nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale oba samochody zostały poważnie uszkodzone. Na miejscu jest ekipa dochodzeniowa, która bada przyczyny zdarzenia.
A oto uzupełnienie artykułu o informacje podane przez asp. Daniela Pańczyszyna, oficera prasowego KPP w Lęborku:
– Kierowca Fiata Ducato, w związku z niedostosowaniem prędkości i odległości od poprzedzającego go pojazdu Kia, otrzymał mandat karny w wysokości 250 zł, a na jego konto wpłynie 6 punktów karnych za spowodowanie kolizji. Dwa radiowozy biorące udział w kolizji zostały czasowo wycofane ze służby. Na miejsce zdarzenia oprócz policjantów ruchu drogowego, zgodnie z procedurami, przyjechali przełożeni policjantów oraz z-ca Komendanta KPP Lębork. Wszyscy f-sze biorący udział w zdarzeniu zostali przebadani na alkotestach, oczywiście byli trzeźwi.
Adam Reszka