15/01/2025
Aktualności

„Dzieci ulicy” zebrały owacje na stojąco

reklama

Na scenie Lęborskiego Centrum Kultury Fregata młodzież Gimnazjum nr 1 w Lęborku zaprezentowała musical pt. „Dzieci ulicy”. Przez widzów sztuka została odebrana owacjami na stojąco, co może tylko oznaczać, że aktorzy wykonali kawał dobrej roboty.

reklama

To już piąte widowisko przygotowane przez młodzież z Gimnazjum. Każde ma spełniać role edukacyjne i profilaktyczne. W tym roku, jak sama nazwa musicalu wskazuje, mówiło o dzieciach z ulicy. Mogliśmy bliżej poznać losy tzw. „trudnej młodzieży” i skąd wynikają te problemy. Alkoholizm, przemoc w rodzinie, bieda zmuszająca do kradzieży lub handel narkotykami, by szybko się wzbogacić – tak wygląda świat „Dzieci ulicy”. Jednak zawsze jest alternatywa, taką alternatywę próbował młodzieży przekazać streetworker, czyli pedagog ulicy.

– Każdy spektakl jest inny, każdy porusza inne wątki, oczywiście jest to profilaktyka – mówi Danuta Mozolewska, pedagog z Gimnazjum nr 1. – W tym musicalu głównymi wątkami byłły problemy głównych bohaterów z narkomanią, przemoc w domu czy nieszczęśliwa miłość. Nie chcemy powielać tematów naszych spektakli, dlatego długo myśleliśmy, żeby zrobić coś innego. Stworzyliśmy więc podwórko, ulicę, bo tam niestety młodzież spędza bardzo dużo czasu.

Scenariusz do tej sztuki napisali pedagodzy przy współpracy z młodzieżą. Teksty są zaczerpnięte z utworów innych artystów, w tym polskich zespołów rockowych, ale nie zabrakło i autorskich tekstów i piosenek napisanych przez młodzież z Gimnazjum nr 1. Próby odbywały się czasie pozalekcyjnym, często zostawano po lekcjach oraz spotykano się w dni wolne od nauki. Czasu na zrealizowanie tego przedsięwzięcia było jak zwykle mało.

– Tak naprawdę ciężka praca była w ostatnim czasie, ale pierwsze przygotowania zaczęły się jakieś pół roku temu – mówi Monika Dopierała, uczennica klasy III z Gimnazjum nr 1. – Próby były podzielone, osobno tancerze, wokaliści  razem z muzykami, osobno ćwiczyliśmy tekst. Dopiero w ostatnich dniach wszystko połączyliśmy ze sobą. Wiele osób występowało już w latach ubiegłych przy realizacji musicali.

Dla aktorów największą nagrodą za włożoną pracę były owacje, jakie zgotowali im na zakończenie widzowie. Cała publiczność zgromadzona w kinie Fregata biła brawa na stojąco. Nie zabrakło też łez wzruszenia i wspólnych podziękowań.

rak

reklama

reklama