15/01/2025
Aktualności

O włos od tragedii. W Leśnicach potrącono 5-letnią dziewczynkę na przejściu dla pieszych.

reklama

Wczoraj w godzinach popołudniowych doszło do wypadku na przejściu dla pieszych w Leśnicach. 23-letni kierowca skody octavi wyprzedzał dwa samochody, które stanęły, by przepuścić stojącą na poboczu matkę z dzieckiem. Kiedy przechodnie byli w połowie drogi, 5-letnia dziewczynka została uderzone w głowę lusterkiem auta, które wykonywało manewr wyprzedzania. Jak mówią świadkowie, uderzenie było tak silne, że dziewczynka zostało wyrwane matce z ręki. Podczas wyprzedzania skoda jechała prawdopodobnie z nadmierną prędkością.

reklama

Dziecko zostało natychmiast przewiezione do szpitala w Wejherowie. Jak udało nam się ustalić nie odniosło poważniejszych obrażeń, które zagrażałyby życiu. Nadal jednak znajduje się pod obserwacją lekarzy.

– Kierowcy samochodu skoda, mieszkańcowi gminy Linia, policjanci natychmiast odebrali prawo jazdy – informuje asp. Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy KPP Lębork. – Kierowca ten złamał kilka przepisów ruchu drogowego, co omal nie doprowadziło do tragedii.

Jak infamuje Daniel Pańczyszyn w takich sytuacjach wyjątkowych, jak ta w Leśnicach, policjant ma prawo natychmiast zabrać prawo jazdy kierowcy, który łamie przepisy. Decyzję tę musi jeszcze podtrzymać sąd, jednak 23-latek swoimi manewrami zgromadził limit punktów karnych.

– Kierowca octavi wykonywał manewr mimo zakazu wyprzedzania przed przejściem dla pieszych, odpowie również za spowodowanie kolizji, przekroczenie podwójnej linii ciągłej i pojedynczej linii ciągłej – dodaje asp. Pańczyszyn. – Oprócz tego nie dostosował się do znaku, który informuje, że może dojść do potrąceń pieszych oraz do znaku T-27, tak zwana Agatka, czyli informujący o tym, że przejście jest szczególnie uczęszczane przez dzieci.

rak

reklama

reklama