Dwóch funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku pobiło się pod wpływem alkoholu w Domu Dziecka przy ul. Gdańskiej w Lęborku. Mundurowi ci byli oddelegowani do Lęborka na odbycie służby, a w placówce przy ul. Gdańskiej byli zakwaterowani na czas pobytu.
Mężczyźni ci byli już po służbie, którą zakończyli około godziny 5 rano. Zamiast iść spać prawdopodobnie postanowili jeszcze trochę „zaszaleć”. Ich szaleństwa zakończyły się około godz. 12 na zakłóceniu porządku.
– Do zajścia zaszło po służbie w czasie wolnym od pracy – wyjaśnia asp. Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. – Na miejsce pojechali nasi policjanci z kadry kierowniczej. Poinformowaliśmy również przełożonych w Gdańsku oraz inspektorat komendanta wojewódzkiego w Gdańsku. Na chwilę obecną nie wpłynęło żadne zgłoszenie dotyczące zniszczenie mienia czy też innego przestępstwa, do którego mogło dojść na terenie placówki.
Mimo tego, że do zajścia między funkcjonariuszami doszło już po godzinach pracy, to jak stwierdza Pańczyszyn, ich zachowanie jest niegodne i nie powinno mieć miejsca. Zapewne poniosą oni również bardzo dotkliwe konsekwencje.
Od dwójki mundurowych wyczuwalna była woń alkoholu. Nie zgodzili się oni jednak na przebadanie alkomatem. Co więcej, stwierdzili również, że nie poddadzą się badaniu krwi w szpitalu. Grozili lęborskim policjantom pobiciem, jeśli spróbują ich zabrać na badania.
Jak powiedział rzecznik prasowy KWP w Gdańsku na miejsce udali się przełożeni młodych funkcjonariuszy oraz policjanci z Wydziału Kontroli KWP Gdańsk. Do Lęborka około 15-osobowa grupa funkcjonariuszy Oddziałów Prewencji z Gdańska przyjechała wczoraj. Przez 2 dni mieli wspomóc w działaniach lęborskich policjantów. Takie dodatkowe patrole prowadzone są przynajmniej raz w miesiącu. Funkcjonariusze z Gdańska kwaterowani są przeważnie w Placówce Wielofunkcyjnej nr 1.
