Łeba od 654 lat posiada prawa miejskie, a od 13 lat jest Księstwem. Jedna i druga rocznica jest uroczyście obchodzona. Z tej okazji główną ulicą miasta przeszedł orszak książęcy, a na pl. Rybaka odbyła się biesiada książęca. Zarówno turyści jak i mieszkańcy Łeby mogli skosztować pieczonego prosiaka. Jednak wszyscy czekali na wieczorny występ gwiazdy wieczoru – Doda nie zawiodła i pokazała prawdziwe show.
13 lat temu, podczas reorganizacji administracyjnej przeprowadzanej w naszym kraju, Łeba postanowiła utworzyć własne księstwo. Ta akcja medialna przyniosła Łebie sporo rozgłosu. Niektórzy tak bardzo uwierzyli w prawdziwość tej informacji, że przyjeżdżali do Łeby szukając szlabanów i celników. Jednak Księstwo Łebskie, jak mówią sami twórcy tego pomysłu, to produkt turystyczny. Sprzedaje on się bardzo dobrze, bo przyciąga wiele osób, a o to przecież chodzi. Jednak żeby zadbać o autentyczność Księstwa Łebskiego wydawane są turystom np. paszporty księstwa, czy też zakupić można lokalną walutę tzw. dukaty łebskie „Łebki”. Co jakiś czas przeprowadzane są wybory, podczas których wybiera się nową parę książęcą. Podczas ubiegłorocznych wyborów na tą funkcję wybrano Celinę Grabowską i Zbigniewa Koseckiego.
– Pomysłodawcami powstania księstwa byli biznesmeni zrzeszeni w stowarzyszeniu Forum Gospodarcze Łeby – mówi Zbigniew Kosecki, książe Łeby. – Praktycznie od początku założenia księstwa, z krótkimi przerwami organizowane są parady książęce ulicami miasta. Chcemy, aby w przyszłym roku uroczystości związane z Księstwem Łebskim były jeszcze bardziej huczne i zamierzamy zaprosić do nas zespoły i orkiestry z całego powiatu.
Tegorocznemu przejściu orszaku książęcego towarzyszyła Orkiestra Dęta Ziemia Lęborska i mażoretki prowadzone przez Wiesławę Wojciechowską. Przez krótki czas mówiono o upadku Księstwa Łebskiego, jednak zdaniem Andrzeja Strzechmińskiego, burmistrza Łeby, księstwo żyje i ma się dobrze.
– Te dzisiejsze uroczystości pokazują, że księstwo ma się dobrze, bo kilka lat temu, ktoś stwierdził, że jesteśmy podłączeni do respiratora – stwierdza Andrzej Strzechmiński. – Jak widać to nieprawda.
Podczas biesiady łebskiej na scenie zaprezentowali się lokalni muzycy. Był to jednak przedsmak tego, co czekało turystów wieczorem. Na plaży zachodniej odbył się bowiem koncert Dody. Było to wielkie show, podczas którego Doda nie tylko śpiewała, ale również… latała. Scena była tak skonstruowana, że pozwalała na wykonywanie wręcz ekwilibrystycznych sztuczek. Po koncercie przedstawiciele księstwa łebskiego wręczyli artystce bukiet kwiatów.
Niektórym humor popsuł fakt, że koncert Dody, który miał być bezpłatny, do końca taki bezpłatny nie był. Żeby dostać się w pobliże sceny trzeba było kupić napój sponsora koncertu, zaś nakrętkę oddać ochronie przy wejściu. Nie wszyscy mieli akurat ochotę na wypicie napoju, więc na plaży zalegały pootwierane butelki.
Zobacz filmik z obchodów święta Łeby – http://www.youtube.com/watch?v=xC0Q7iop1tY
Adam Reszka