Media kłamią – tego dowiedzieliśmy się po spotkaniu z posłami Prawa i Sprawiedliwości: Jolantą Szczypińską, Anną Zalewską i wicemarszałkiem Markiem Kuchcińskim. Spotkali się oni w ramach akcji „Polska jest najważniejsza” z mieszkańcami Nowej Wsi Lęborskiej i Cewic. Parlamentarzyści uczestniczyli również we mszy świętej w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa na osiedlu Sportowa oraz złożyli kwiaty i znicze pod tablicą ofiar katastrofy smoleńskiej przy rondzie Jana Pawła II.
Słowa, że media kłamią padały nader często z ust wicemarszałka sejmu Marka Kuchcińskiego. Takie opinia na pewno nie zachęca dziennikarzy do współpracy. Skupmy się jednak na tym, po co do naszego powiatu przyjechali czołowi liderzy PiS. Spotkania pod hasłem „Polska jest najważniejsza” jest jednym z elementów zbliżającej się kampanii wyborczej, aczkolwiek do tego sami parlamentarzyści się nie przyznali. Stwierdzono, że jest to spotkanie z cyklu „Rozmowy o Polsce”. Wsłuchując się w słowa posła Kuchcińskiego „media kłamią” rozumiem ideę tych spotkań – lepiej spotkać się z ludźmi osobiście niż czekać i liczyć na to, że do ludzi trafi się przez media. Prawdą jednak jest, że media i dziennikarze, zwłaszcza duże gazety i stacje w dziwny sposób preferują partię rządzącą.
Przez wiele lat PiS nie zdołał wypracować sobie dobrego PR (Public relations – kontakty z otoczeniem). Partia ta byłaby postrzegana inaczej, zdecydowanie bardziej korzystniej, gdyby poszli w ślady Platformy Obywatelskiej. PO ma tak dobry PR, że każde niepowodzenie potrafi przemienić w medialny sukces. Potrafi również wykreować swoich konkurentów, czyli PiS na partię „oszołomów” i „pieniaczy”, tak o relacjach między PiS-em i PO mówiła Jolanta Szczypińska.
– Żeby wygrać te wybory straszenie PiS-em czy prezesem Kaczyńskim już nie wystarczy – uważa Jolanta Szczypińska. – Polacy się budzą. Wielu czuje się oszukanych i mamionych tą „zieloną wyspą”. Po prostu ludzie są rozczarowani.
Poprzez propagandę sukcesu, którą prowadzi Platforma Obywatelska, ludzie – zdaniem posłów PiS – tak naprawdę nie wiedzą co dzieje się w państwie. Rząd znajduje tematy zastępcze, a mimo zdecydowanej większości w sejmie i senacie, mimo że na fotelu prezydenta zasiada kandydat PO, nie są podejmowane żadne zmiany i decyzję, które poprawiłyby sytuację w kraju. Te zmiany, które Platforma chce wprowadzić, jak dążenie do prywatyzacji szpitali czy lasów państwowych nic dobrego Polsce nie przyniesie.
– Byłam nie dawno w Kostrzyniu nad Odrą, gdzie sprywatyzowano szpital – mówi Szczypińska. – Teraz mieszkańcy mają tam problem, bo nie mogą korzystać z usług tej placówki. Takich zmian nie chcemy, tak nie może być.
PiS proponuje, by podczas wyborów przeprowadzić referendum, podczas którego Polacy odpowiedzą czy chcą prywatyzacji szpitali. Zbierane są właśnie podpisy pod propozycją przeprowadzenia takiego referendum.
Podczas spotkania w Gminnym Ośrodku Kultury w Nowej Wsi Lęborskiej mieszkańcy zadawali pytania w sprawie gazu łupkowego, czy przebiegu obwodnicy Lęborka. Pytano się również co zrobić, by inni zaczęli postrzegać Prawo i Sprawiedliwość jako partię, która będzie rządzić Polską.
Adam Reszka