Dzisiaj w Lęborku odbyły się pierwsze biegi z cyklu Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Biegach na Orientację. Zawodnicy uczestniczyli w biegach sprinterskich. Kolejne zawody zostaną rozegrane w Wejherowie i Rumi. Najlepiej w dniu dzisiejszym w śród polaków wypadł Michał Olejnik, który zajął miejsce piąte. W kategorii chłopców wygrał Francuz Lucas Basset, a wśród dziewcząt Ida Bobach z Danii.Wszyscy zawodnicy startowali parami w odstępach półtorej minutowych z „mechanika”, czyli Zespołu Szkół Mechaniczno-Informatycznych w stronę parku Chrobrego. Meta znajdowała się na placu Pokoju. Każdy zawodnik otrzymywał mapę i musiał z ze startu trafić do mety. Po drodze musi odnaleźć wszystkie punkty kontrolne. Niestety nie wszyscy zawodnicy je odnaleźli i niestety zostali zdyskwalifikowani. Oprawa i przygotowanie tych zawodów stało na bardzo wysokim poziomie, ale po randze takiej imprezy można się było tego spodziewać. Nam udało się porozmawiać z Michałem Olejnikiem, najlepszym polskim zawodnikiem w sprinterskich biegach na orientację.
– Według mnie trasa była trudna, no ale tak powinno być na mistrzostwach świata – mówi Michał Olejnik z UKS Azymut Pabianice. – Trasa biegu była bardzo zróżnicowana. Była część leśna, teren miejski, duża różnica ukształtowania terenu. Jednak takiej trasy się spodziewaliśmy. Największy problem był w centrum miasta, kiedy punkty kontrolne były bardzo blisko siebie i trzeba było uważać, by się nie pogubić. Na starcie nie znaliśmy trasy, musieliśmy zapamiętać dane z mapy, ale na tym właśnie polega ten sport. Piąte miejsce w sprincie jest dla mnie dużym sukces. Liczę jednak na lepsze miejsca w kolejnych dniach mistrzostw, ponieważ lepiej czuję się na dłuższych dystansach.
Michał Olejnik ma 19 lat i pochodzi z Pabianic. Trenuje w UKS Azymut Pabianice. Jego trenerem jest Jerzy Woźniak.
Adam Reszka