24/11/2024
Aktualności

Maszewska drożdżownia znów będzie produkowała drożdże

reklama

Drożdżownia w Maszewie ożyje. Znów będą tam produkowane drożdże. Zakład przejęła Gdańska spółka Mix, producent soków i win, który ma swoje zakłady w Kwidzynie. Produkcja ma ruszyć we wrześniu, a zatrudnienie może znaleźć ok. 50 osób. Obecnie zakład jest modernizowany, budowana jest przede wszystkim nowoczesna oczyszczalnia ścieków, która umożliwi odbiór nieczystości z zakładu.

reklama

Jeśli faktycznie we wrześniu produkcja ruszy, drożdżownia w Maszewie będzie jednym z nielicznych tego rodzaju zakładów z polskim kapitałem. Przypomnijmy, że poprzednim właścicielem Kaszubskiej Wytwórni Drożdży w Maszewie był francuzki koncern Lesaffre. Zdaniem przedstawicieli spółki Mix, „polskość” drożdżowni będzie atutem, który będzie podkreślany przy rozmowach z przyszłymi odbiorcami. Miesięcznie zakład ma produkować ok. 1.200 ton drożdży. Trudno powiedzieć, czy będzie się rozwijał i czy produkcja będzie zwiększana, ale przedstawiciele spółki Mix są optymistycznie nastawieni. Jak nas poinformowano, cała produkcja będzie przeznaczana na sprzedaż, więc wszystko będzie zależeć od tego, czy na maszewskie drożdże znajdą się chętni.

– Zakład w Maszewie ma przyszłość i potencjał, który można wykorzystać – stwierdza Jerzy Pernal, wójt gminy Cewice, dawny prezes spółki Madra w Maszewie. – Będzie to drożdżownia z polskim kapitałem, która znów da miejsca pracy, a dla gminy podatki i to jest w tej chwili dla nas najważniejsze.

Drożdżownia w Maszewie została zamknięta w październiku 2004 r. przez francuskiego właściciela, koncern Lesaffre Bio-Corporation. W firmie pracowało wówczas ok. 110 pracowników, głównie z Maszewa i gminy Cewice. W 2006 r. drożdżownię przejęła spółka Madra. Spółka prowadziła działalność na części zakładu. Pozostałe budynki zostały wydzierżawione lub sprzedane. W 2010 warszawska spółka Polenergia Biogaz chciała wybudować w Maszewie biogazownię. Zdaniem przedstawicieli Madry umożliwiłoby to uruchomienie produkcji drożdży (produkcja ta nie była możliwa, ponieważ zakład nie posiadał nowoczesnej oczyszczalni ścieków). Jednak mieszkańcy Maszewa pomysł budowy bogazowni oprotestowali i spółka Polenergia Biogaz wycofała się z projektu.

Adam Reszka

 

reklama

reklama