Ogromny pożar, trzeci z kolei na składowisku odpadów w Kamieńcu w gminie Cewice stawia wiele pytań skąd na tym terenie znalazło się wiele tysięcy ton płonących teraz odpadów. Nowe światło na sprawę rzuca dokumentacja umieszczona w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Gminy w Cewicach.
4 maja 2020 roku Urząd wszczął postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pn. „Wdrożenie innowacyjnego produktu – brykietu z odpadów tekstylnych, opartego na nowej technologii opracowanej przez firmę RUBEN Polska Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, polegającego na budowie zakładu brykietowania tekstyliów na części działki 421/2, obr. Cewice, Gmina Cewice”.
Pełnomocnikiem firmy Ruben był Maciej Szreder, były przewodniczący lęborskiej Rady Miejskiej. To kolejne przedsięwzięcie związane z odpadami byłego wiceburmistrza Lęborka. W listopadzie 2019 roku w Chocielewku w gminie Nowa Wieś Lęborska doszło do protestów mieszkańców krytykujących sposób rekultywacji dawnego żwirowiska. W odpadach zwożonych do żwirowni wezwana kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska znalazła m.in azbest.
Pełnomocnikiem firmy, na której zlecenie w Chocielewku pojawiło się wiele wywrotek z odpadami, był również Maciej Szreder.
W decyzji Wójta gminy Cewice z 15 czerwca 2020 roku dostępnej tutaj https://bip.cewice.pl/pliki/cewice/zalaczniki/1322/informacja_zko_6220_6_2020.pdf możemy przeczytać o rozpoczęciu postępowania administracyjnego w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
Ponad rok później, 7 lipca 2021 roku zamieszczono informację Wójta Gminy Cewice z dnia 7 lipca 2021r. dot. otrzymania postanowienia uzgadniającego realizację przedsięwzięcia. Decyzja dostępna jest tutaj https://bip.cewice.pl/pliki/cewice/zalaczniki/11306/informacja.pdf
Zakład przerobu odpadów nigdy nie powstał, zwiezione zostały za to hałdy tekstylnych odpadów, które regularnie teraz płoną.
Ostatni pożar jest największy. Pali się wysoka na 10 metrów pryzma tekstyliów o wymiarach 50 na 40. Na miejscu walczą strażacy z województwa pomorskiego, warmińsko – mazurskiego i kujawsko – pomorskiego. Akcja może potrwać przez wiele dni.
Fachowcy mówią o poważnym zagrożeniu ekologicznym. Nadleśnictwo Cewice z obawy o pobliskie tereny leśne, przystąpiło do wycinki pasa drzew najbardziej narażonych na bezpośrednie działanie ognia.